niedziela, 30 grudnia 2018
Trudno powiedzieć, że lubię książki o mordercach. Ale zawsze mnie interesowało, co takiego pcha człowieka do morderstwa. Co stoi za brakiem skruchy ludzi, którzy zamordowali i jedyne co ich rusza to kara, którą mogą ponieść, a jednocześnie nie blokuje ich jej wizja. No i w końcu, jak do tego dochodzi, że policjanci są wstanie wykryć sprawcę?
CZYTAJ DALEJ
Litka Piotr, Michalec Bogdan, Nowak Mariusz - Polskie Archiwum X
Trudno powiedzieć, że lubię książki o mordercach. Ale zawsze mnie interesowało, co takiego pcha człowieka do morderstwa. Co stoi za brakiem skruchy ludzi, którzy zamordowali i jedyne co ich rusza to kara, którą mogą ponieść, a jednocześnie nie blokuje ich jej wizja. No i w końcu, jak do tego dochodzi, że policjanci są wstanie wykryć sprawcę?
piątek, 28 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #52 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... no to mamy koniec roku i ostatnie denko ... w tym roku oczywiście, bo kolejne już się zbiera. Tym bardziej, że postanowienie ograniczenia mojego zapasu, nadal jest mocne.
środa, 26 grudnia 2018
Uwielbiam maseczki, jak mam coś przetestować z nowej dla mnie firmy to najczęściej stawiam na nie. Przerabiam ich tony. Chyba próbuję rekompensować sobie ten czas, kiedy po nie praktycznie nie sięgałam, bo wydawało mi się, że to dużo zachodu i nie mam na nie czasu. Teraz dzień bez maseczki jest dla mnie dniem straconym.
CZYTAJ DALEJ
Maseczki Perfecta
Uwielbiam maseczki, jak mam coś przetestować z nowej dla mnie firmy to najczęściej stawiam na nie. Przerabiam ich tony. Chyba próbuję rekompensować sobie ten czas, kiedy po nie praktycznie nie sięgałam, bo wydawało mi się, że to dużo zachodu i nie mam na nie czasu. Teraz dzień bez maseczki jest dla mnie dniem straconym.
poniedziałek, 24 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
5 x Netflix #1
Kaśka z bloga Sklerotyczka natchnęła mnie do tego wpisu, nawet o tym nie wiedząc. Ostatnio wrzuciła wpis Co obejrzeć na Netflixie? A przecież trochę czasu już go mam i sporo korzystam. Zamiast pisać tylko w ulubieńcach o hitach, może warto podzielić się również tym co nie wywarło na mnie większego wrażenia?
piątek, 21 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #51 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... coraz bliżej Święta ... jeszcze tylko dziś oraz w poniedziałek do pracy i można rozpakowywać prezenty. Kto już ma wolne? A może i między Świętami, a Nowym Rokiem też możecie odpocząć?
środa, 19 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
BCL Saborino Wake Up Sheet Morning Mask
Uwielbiam maseczki w płacie i przez lata sporo ich zużyłam. Jednak to nie jest tania zabawa, no i śmieci sporo generuje. Więc jak tylko Agnieszka z bloga Kosmetyczny Fronesis wyszukała maseczki z zbiorczych opakowaniach, oczywiście musiałam je mieć. A co z tego wyszło?
poniedziałek, 17 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Max Brooks - Minecraft: wyspa
Minecraft to nie moja bajka. Obija mi się o uszy od dawna, ale nie ciągnie mnie na tyle, żebym postanowiła sprawdzić o co tyle szumu. Jak widać, tak było do czasu. A co się zmieniło na tyle, że jakaś część tej serii trafiła w moje ręce?
piątek, 14 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #50 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... tak ładnie się trzymałam, a teraz jakieś badziewie mnie rozkłada. No i jeszcze śnieg z deszczem, czyli najgorsza pogoda jaka może być. Ale choinka ubrana, większość ozdób znalazła swoje miejsce, jak zwykle wyszło, że mam ich za dużo. A co mnie najbardziej cieszy? Najmłodszy chce, żeby zapalać światełka zaraz po przebudzeniu.
piątek, 7 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #49 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... kto był grzeczny i dostał wczoraj prezent? Ja od 6 sprzątałam, bo papiery z prezentów wczoraj wszędzie latały. Tyle radości z rana może tylko dziecko odczuwać. A i mi się udzieliło. Stara baba a zaciesz miała, ze sprzątania o świcie.
wtorek, 4 grudnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Ulubieńcy listopada 2018, nie tylko kosmetycznie
Nie lubię listopada, to zawsze najgorszy miesiąc w roku, szaro, buro i ponuro. Dobija mnie brak słońca i światła dziennego. Więc cieszę się, że już się skończył i zaczyna się szaleństwo wokół świąt. Które u mnie przebiega łagodniej od kiedy prezenty kupuję jeszcze w listopadzie. A jak u Was? Prezenty już gotowe?
piątek, 30 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #48 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... młody chory, więc wykorzystuję urlop i muszę przyznać, że tego mi brakowało. Siedzimy wieczorem, wstajemy za dnia, zamiast wychodzić jeszcze po ciemku. Szkoda, że ten tydzień nie może być dłuższy.
poniedziałek, 26 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Krem korygujący Couleur Caramel
Moje poszukiwana korektora idealnego są równie skuteczne, co poszukiwania idealnego kremu pod oczy. Ta okolica jest tak problematyczna i wymagająca, że łapię się każdej deski ratunku. Nawet jeśli nie wierzę, że konkretny produkt ma szansę sprawdzić się u mnie, w końcu może zdarzy się cud.
piątek, 23 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #47 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... no dobra zaczął się czas, kiedy mogę narzekać na zimno. Jak ja już noszę czapkę w kieszeni, to znaczy, że zima się zbliża. Zdarzyło się jednak coś dziwnego, dostałam zdjęcia jesienne z przedszkola i mi się spodobały.
wtorek, 20 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Skin79 - Płatki pod oczy - Golden Snail Intensive Essence Gel Eye Patch
Przez większość życia uznawałam płatki pod oczy, za zbędny gadżet, z serii tych, jak już nie masz na co kasy wydawać. Jednak im starsza jestem, a pod oczami coraz większa pustynia, a remedium ciągle brak, to i akty desperacji coraz większe. Ale czy one coś robią?
niedziela, 18 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Katarzyna Berenika Miszczuk - Kwiat paproci - Noc Kupały
Szeptucha bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Pomysł na nią urzekł mnie całkowicie. Niby dzieje się współcześnie, a jednocześnie przepełniona jest mitologią słowiańską. A do tego skończyła się w najgorszym możliwym momencie, po prostu musiałam zamówić kolejny tom, żeby sprawdzić co stało się dalej.
piątek, 16 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #46 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... ale ten tydzień szybko minął. Poniedziałek wolny, przez co niestety co nieco namieszałam we wtorek. Na szczęście piątek też mam wolny i mam nadzieję odkręcić to co namieszałam. Pogoda nadal dopisuje, co mnie szokuje, w końcu już drugą połowę listopada mamy, jednak narzekać nie będę ... przynajmniej na pogodę.
poniedziałek, 12 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Maski do włosów Skin79 - Hair Repair Smoothie
Nie często zachwycam się maskami do włosów, wiecznie poszukuję ideału. Niestety pod koniec lata potrzebowałam czegoś mega skutecznego, bo na głowie miałam potworne siano. Kaśka z bloga Sklerotyczka, poleciła tą serię, nie zastanawiałam się. Zamówiłam 1 zestaw. Avocado mnie zachwyciła, zanim sprawdziłam resztę, zamówiłam kolejne 2 zestawy, jeden dla mnie, drugi dla mamy. A co sądzę o nich teraz?
piątek, 9 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #45 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... czy to aby na pewno listopad? Kurtkę zimową wyciągnęłam, a tymczasem jest tak ciepło, że w bluzie mogłabym chodzić, gdyby nie chłodne poranki. Urlop na dziś rozpisany, więc już wczoraj cieszyłam się tym dłuższym weekendem. Co prawda urlop rozpisany, bo coś załatwić trzeba, ale może z pogody skorzystać się uda.
środa, 7 listopada 2018
Lubię płyny micelarne, to mój ulubiony pierwszy krok w demakijażu. Po nim już prawie każdy żel poradzi sobie z usunięciem resztek makijażu. Wymagań co do nich wielkich nie mam, byle tylko dobrze usuwał mój niewodoodporny makijaż i nie podrażniał skóry, ani oczu. Niestety wiele z nich udowodniło, że to i tak zbyt wysokie wymagania. A co z dzisiejszą trójką?
CZYTAJ DALEJ
3 produkty - płyn micelarny - Bandi, Garnier & Mixa
Lubię płyny micelarne, to mój ulubiony pierwszy krok w demakijażu. Po nim już prawie każdy żel poradzi sobie z usunięciem resztek makijażu. Wymagań co do nich wielkich nie mam, byle tylko dobrze usuwał mój niewodoodporny makijaż i nie podrażniał skóry, ani oczu. Niestety wiele z nich udowodniło, że to i tak zbyt wysokie wymagania. A co z dzisiejszą trójką?
poniedziałek, 5 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Bema Love Bio - Liftingujący krem do twarzy z szafranem
Dawno już nie miałam naturalnego kremu, który by mnie tak pozytywnie zaskoczył. Póki co, raczej więcej musiałam im wybaczać, dla lepszego składu. A tu nie dosyć, że nie mam za bardzo na co narzekać, to jeszcze znalazłam dla niego zastosowanie, gdzie zachowuje się wręcz wybitnie. A czym sobie zasłużył, na tak dobrą moją opinie o nim?
piątek, 2 listopada 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #44 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... urlop rozpisałam, dzień wolny mam, więc dla mnie już środa piątkiem była. Jak ja kocham długie weekendy, domowe porządki można sobie rozłożyć i jeszcze tyle czasu na przyjemności zostaje. Groby odwiedziliśmy ciut wcześniej, żeby nie utknąć w korkach i teraz możemy spędzić czas rodzinnie.
piątek, 26 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #43 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... nie wiem jak u Was, ale u mnie już listopad, zimno, leje i wieje, a do tego ta wszechobecna szarość ... Ale nie ma tego złego, herbatka, propolis, gorąca kąpiel, Netflix, ploty z człowiekiem bezcukrowym i może być całkiem przyjemnie.
poniedziałek, 22 października 2018
CZYTAJ DALEJ
3 produkty - krem pod oczy - Biolonica, Sotalie oraz Tołpa
Lubię kremy pod oczy, a jednocześnie są one podstawą mojej pielęgnacji, której nawet jakbym chciała pominąć nie mogę. Skórę pod oczami, mam cienką, suchą, a cienie i opuchnięcia nie są mi obce. Żeby nie było za łatwo oczy mam mega wrażliwe, więc część kremów, nie tylko pod oczy, już na starcie odpada. Przerabiam ich tony, nie wiem czy jest produkt, na punkcie którego mam większą obsesję. Szukam tego jedynego, idealnego, coraz częściej mam wrażenie, że nie ma takiego. Więc jeśli znasz jakąś petardę, to chętnie sprawdzę. Na chwilę obecną są tylko 2, których jeszcze nie miałam, podobno są świetne, ale ciągle są na mojej liście do kupienia La-Le Masło kawowe pod oczy i Bobbi Brown Extra Eye Repair Cream.
piątek, 19 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #42 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... coś słabszy okres zaliczam, notorycznie boli mnie głowa, jestem wręcz zmuszona brać prochy, a tego zawsze unikałam. Czyżby ta piękna jesień mi szkodziła?
wtorek, 16 października 2018
Lirene - Ideale Glam & Matt - Fluid matująco-rozświetlający SPF 15
CZYTAJ DALEJ
piątek, 12 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #41 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... co za piękna jesień, pogoda w Gdyni rozpieszcza. Przez cały tydzień po pracy i przedszkolu, całe popołudnia spędzamy na dworze, bez czapki, bez kurtki, bajka, oby tak było jak najdłużej.
wtorek, 9 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Lorac PRO Palette 3
Od lat słyszę o tych cieniach w samych superlatywach. Jednak z dostępnością nie jest najlepiej, ale dla chcącego ... w końcu można ją ściągać. Cena też przez większość czasu była przeze mnie uznawana za absurdalną, ale też cieni prawie nie używałam.
piątek, 5 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #40 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... jesień w pełni, już 2 na 3 osoby w mojej rodzinie są przeziębione, w sumie już powinni wychodzić. Ja na razie się trzymam, ale to wszystko tylko dzięki propolisowi do Ani z Aneczka blog.
środa, 3 października 2018
CZYTAJ DALEJ
Maseczki Oillan
Lubię produkty Oillan, sporo się ich u mnie przewija. Kilka dni temu dotarła do mnie paczka z kilkoma nowościami. Myślałam, że to tylko dla mnie nowości, z cyklu znowu coś przegapiłam. Nie tym razem jednak, bo nawet na stronie producenta jeszcze ich nie było, ani ich sklepie, ani na blogach.
poniedziałek, 1 października 2018
No to mamy jesień, tyle miało się dziać we wrześniu i rzeczywiście tak było, przez co dosłownie przeleciał mi przez palce. A tu jeszcze porządki w szafie wypadałoby zrobić, póki co tylko najmłodszy został obkupiony, w sumie już nawet na zimę. Lubię ten czas, kiedy mogę wyciągnąć płaszcz i szale. Jak zwykle ulubieńców zbyt wielu nie ma, ale ta 2 to prawdziwe perełki.
CZYTAJ DALEJ
Ulubieńcy września 2018, nie tylko kosmetycznie
No to mamy jesień, tyle miało się dziać we wrześniu i rzeczywiście tak było, przez co dosłownie przeleciał mi przez palce. A tu jeszcze porządki w szafie wypadałoby zrobić, póki co tylko najmłodszy został obkupiony, w sumie już nawet na zimę. Lubię ten czas, kiedy mogę wyciągnąć płaszcz i szale. Jak zwykle ulubieńców zbyt wielu nie ma, ale ta 2 to prawdziwe perełki.
niedziela, 30 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Magdalena Witkiewicz - Nie ma jak u mamy
Jeśli czasami do mnie zaglądacie, to pewnie już kojarzycie, że lubię książki Magdaleny Witkiewicz. Co prawda jeszcze wszystkich nie przeczytałam, ale taki cel mam, choć raczej można go zaliczyć do tych długoterminowych.
piątek, 28 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #39 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... czy z tego denka widać moją desperację w temacie włosowym? Jak zazwyczaj w dużym stopniu zostawiałam je same sobie, tak teraz próbuję ratować te resztki w opłakanym stanie, które mi zostały. Więc nagle chwytam się za wszystko co je może uratować. Choć w sumie robię to już od jakiegoś czasu, stąd tyle włosowych zużyć.
środa, 26 września 2018
CZYTAJ DALEJ
LIQ CC Serum Rich 15% Vitamin C BOOST - Bogate serum rozświetlające z witaminą C od Liqpharm
Bardzo lubię produkty Liqpharm, działają, tak po prostu, a przy mojej skórze to już bardzo dużo. Swoją przygodę z ich produktami zaczęłam od LIQ CR Serum Night 0.3% Retinol SILK - Koncentrat intensywnie korygujący, który moim zdaniem w pełni zasługuje na zainteresowanie, jakie wywołuje. Kolejnym świetnym produktem okazało się LIQ Ce Serum Night 15% Vitamin E Mask - Dwufazowe serum regenerująco-odżywcze na noc. A dziś przyszedł czas na tą ich, chyba najbardziej popularną witaminę C.
poniedziałek, 24 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Maski Levitasion - Herboflore
Uwielbiam maseczki, praktycznie przy każdych zakupach, jakaś wpadnie mi do koszyka. Więc jak zamawiałam farbę na Iwos.pl musiałam się skusić na te gagatki, których zupełnie nie kojarzę. A trzeba im przyznać, że opakowania mają śliczne.
piątek, 21 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #38 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... kolejny intensywny tydzień za mną. Kto by się spodziewał takich temperatur we wrześniu? Toż to lato. Jednak już na kasztany i żołędzie poluję, w końcu zaraz w przedszkolu wywieszą kartkę, że na już potrzeba.
środa, 19 września 2018
CZYTAJ DALEJ
3 produkty - puder - Kat Von D, Lily Lolo oraz Maybelline
Skóra mieszana w stronę tłustej w strefie T, chyba zawsze kocha mat. Nie ważne jak odmładzający jest blask na skórze. To chyba ciężko powiedzieć, żeby tłusty środek twarzy był atrakcyjny. A może się mylę? Jak byłam młodsza, liczył się dla mnie tylko totalny mat. Teraz już mnie tak bardzo świetlistość nie przeraża, jednak nadal nie lubię jej w strefie T, zwłaszcza wokół nosa, ale reszta twarzy może dążyć w tym kierunku. Ideałem jest jeśli puder wygładzi, choćby optycznie fakturę mojej skóry. W sumie fajnie by było, gdyby nie przesuszał skóry pod oczami. Nierealne oczekiwania mam? Znacie takie pudry? A może tak jak ja używacie kilku na raz?
poniedziałek, 17 września 2018
Uwielbiam maseczki, uwielbiam sprawdzać nowe dla mnie firmy właśnie na ich podstawie. W końcu to maseczka ma dać dodatkowego kopa skórze, więc jak maseczka jest słaba, jaką szansę na zaskoczenie mnie czymkolwiek ma zwykły krem? Origins korci mnie z wielu blogów, jednak moja skóra reaktywna, nie zawsze zgadza się z ogólnymi zachwytami. Więc ogromnie się ucieszyłam, jak w Sephorze zobaczyłam, te małe kapsułki z maseczkami. Najtańsze nie są, ale lepiej wydać, na takie maleństwa, niż jedną maskę, która mogłaby mi zrobić krzywdę i zostałabym z całą tubą.
CZYTAJ DALEJ
Maseczki Origins
Uwielbiam maseczki, uwielbiam sprawdzać nowe dla mnie firmy właśnie na ich podstawie. W końcu to maseczka ma dać dodatkowego kopa skórze, więc jak maseczka jest słaba, jaką szansę na zaskoczenie mnie czymkolwiek ma zwykły krem? Origins korci mnie z wielu blogów, jednak moja skóra reaktywna, nie zawsze zgadza się z ogólnymi zachwytami. Więc ogromnie się ucieszyłam, jak w Sephorze zobaczyłam, te małe kapsułki z maseczkami. Najtańsze nie są, ale lepiej wydać, na takie maleństwa, niż jedną maskę, która mogłaby mi zrobić krzywdę i zostałabym z całą tubą.
niedziela, 16 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Katarzyna Berenika Miszczuk - Szeptucha
Szeptucha to chyba jedna z bardziej polecanych mi książek od dłuższego czasu. Jednak jak to ja, im bardziej mi polecają, tym większy opór mam. Jednak ten opór zelżał i jakiś rok temu ją kupiłam. Od tego czasu spokojnie czekała na regale, aż przyjdzie jej czas.
piątek, 14 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #37 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... przeżyliśmy pierwszy tydzień przedszkola, po 3 miesiącach wakacji i chorobie w pierwszym tygodniu września. Sukces, który można świętować. A tak serio zmęczona jestem, trzeba się przyzwyczaić na nowo do tego schematu, w ciągłym niedoczasie i biegu.
środa, 12 września 2018
CZYTAJ DALEJ
3 produkty do ciała - Le Petit Marseillais, Nivea oraz Soraya
Nigdy nie byłam wielką fanka balsamów do ciała. Nie lubię tego, że wszystko się do mnie lepi, a skóra wręcz poci się pod nimi. Co gorsza nie wiele mi dają, mimo, że moja skóra ciała do wymagających nie należy. Przez większość czasu nie muszę się starać, żeby czuć się komfortowo. Więc spokojnie pomijam ten krok. Jednak ostatnio sporo takich gagatków wpadło w moje ręce, więc uznałam, że to dobry moment, żeby sprawdzić, czy coś się w tym temacie zmieniło.
poniedziałek, 10 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Maski na tkaninie Selfie Project
Maski w płacie lubię, im więcej używam, tym bardziej widzę tendencję, w tym kiedy najlepiej mi się sprawdzają. I to właśnie jest ten idealny okres, więc nawet słabsza maska ma fory. A czy te gagatki tego potrzebowały?
sobota, 8 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Jerzy Andrzejczak - Spowiedź polskiego kata
To jedna z tych nielicznych książek, które chciałam przeczytać, jak tylko zobaczyłam tytuł. Co prawda fanką literatury faktu nigdy nie byłam, ale jeśli temat mnie interesuje, to sięgam po nią bez problemu. Czy można przejść koło niej obojętnie?
piątek, 7 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #36 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... taka ładna pogoda, a my siedzimy w domu. W niedzielę worek do przedszkola spakowałam. A w poniedziałek nad ranem młody budzi mnie z gorączką ładnie ponad 39 stopni, z której zbiciem problem miałam całą dobę. Mamy wiedzą jak się odbiera 4 latka, który prawie cały dzień przesypia. Cały wtorek około 38 stopni, znowu nie dająca się zbić, ale od 6 rano pełnia sił, tylko jeść nie chciał. Środa podgorączkowe 37 ... no cóż ciekawy tydzień miałam i to akurat w czasie, kiedy w pracy powinnam być bardziej, niż zazwyczaj. Ale to chyba klasyka gatunku.
środa, 5 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Ingrid - Maskary Pump It Up Suprime Waterproof, Volume, Intensive Curly oraz Pomada do stylizacji brwi
Nie wyobrażam sobie makijażu bez tuszu do rzęs, całkiem niedawno próbowałam, no cóż nie wyglądałam zdrowo. Przerabiam ich dużo, często sięgam po nowe, nie jestem uprzedzona, nawet uważam, że tusze drogeryjne są lepsze od tych perfumeryjnych. Więc oczywiście ucieszyłam się na możliwość testowania nowości. Z pomadą do brwi jest odwrotnie.
poniedziałek, 3 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Brandon Mull - Baśniobór - II - Gwiazda wieczorna wschodzi
Tyle się nasłuchałam, że ta seria jest świetna, ale jakoś pierwszy tom mnie nie porwał, choć potencjał miał. Jednak jak już przeczytam jedną z wielu części to zawsze mnie korci, żeby sprawdzić kolejną. A tym bardziej, że podobno każda kolejna książka jest lepsza. Czy rzeczywiście tak odebrałam 2 tom?
sobota, 1 września 2018
CZYTAJ DALEJ
Ulubieńcy sierpnia 2018, nie tylko kosmetycznie
Dopiero co były moje urodziny i początek wakacji. Tymczasem, mimo, że niby ciut ponad 20 stopni jest to od balkonu czuję ciągnący chłód. Nie będę narzekała, lubię jesień, a raczej jej wczesne, ciepłe, wrześniowe wydanie. Wcześniej jednak małe podsumowanie tego co mnie pozytywnego spotkało w ostatnim czasie.
piątek, 31 sierpnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Zużyte czy nie, pozbywam się #35 2018
Piątek, piąteczek, piątunio ... koniec sierpnia, koniec wakacji, za to znowu stać w korkach będziemy. Już zaczynam sobie grafik układać, będzie się działo. W tym roku muszę szybko zapolować na kasztany, żebym nie obudziła się znowu za późno. Czy tylko ja cieszę się na wczesną, naszą złotą jesień?
środa, 29 sierpnia 2018
CZYTAJ DALEJ
Allerco - Krem emolientowy nawilżający i natłuszczający, emulsja do kąpieli i żel myjący
Emolienty kojarzą mi się głównie z pielęgnacją skóry mojego syna i to jeszcze na wczesnych etapach jego życia. Jakoś zawsze miałam wrażenie, że u mnie te produkty się nie sprawdzą. W końcu mam skórę może jeszcze nie dojrzałą, ale biegnącą w tą stronę. Mieszaną w stronę tłustej w strefie T i normalną na policzkach, a przy okazji wrażliwą, głównie w okolicy nosa. Dla wielu producentów wrażliwa, jest równoznaczne z suchą, co dla mnie za zwyczaj oznacza, za ciężkie, za bardzo natłuszczające produkty, które często zapychają moją podatną na to skórę. Więc jak wypadła moja przygoda z tą serią, nie tylko do twarzy?
poniedziałek, 27 sierpnia 2018
CZYTAJ DALEJ
3 produkty - maska w płacie - Beneton, MediHeal oraz Patchology
Lato powoli się kończy, upały mijają, a mnie wzięło na maski w płacie. Mnie po takich maskach w wysokich temperaturach zatoki bolą, nie ważne czy to ogrzewanie, czy upalne lato. Więc jak tylko ciut zelżało na zewnątrz od razu zachciało mi się takiej maski, nie mówiąc już o mojej przesuszonej skórze, która wręcz jej się domaga. Po pierwszej partii ciut z moją skórą lepiej, ale jeszcze nie kończę, póki ogrzewanie nie ruszy.